Wydanie z 2013 |
Tytuł: Mechaniczny książę
Autor: Cassandra Clare
Rok wydania: 2013
Wydawnictwo: Mag
Seria: Diabelskie maszyny#2
Ocena: 9/10
Opis:
Tessa znalazła bezpieczne schronienie u Nocnych Łowców. Jednak to może nie potrwać długo gdyż nie wszyscy w Clave uważają, że Charlotte dobrze kieruje Instytutem. Z pomocą Willa i Jema odkrywają, że nienawiść Mistrza do Nefilim wynika z jego osobistych pobudek. Mistrz obwinia ich o tragedię z przeszłości, która zniszczyła mu życie. Tessa zaczyna coraz mocniej czuć coś do Jema, ale nie może się pozbyć uczuć do Willa. Pragnie też dowiedzieć się, kim jest i dlaczego się urodziła.
Wydanie z 2012 |
Jak zwykle autorka daje nam dawkę niesamowitych uczuć. Radość, smutek, żal, strach i śmiech to uczucia, które towarzyszyły mi przez całą książkę. Po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Byłam zdziwiona jednym faktem mianowicie jak spotykam się z taką sytuacją, że bohaterka ma wybrać jednego z dwóch chłopaków zawsze jestem po którejś stronie. A tu nie mogłam wybrać. Kibicowałam i Jem'owi i Willowi. Nie przychodziło mi do głowy, że któryś mógłby byś nieszczęśliwy. W tym tomie dowiadujemy się więcej o Willu. Czemu taki jest i dlaczego wszystkich odpycha. Zauważymy też pod koniec zmianę Henry'ego, który stanie się bardziej ogarnięty. Sophie służąca w Instytucie przyciągnie uwagę Gideona, który doceni dziewczynę taką, jaka jest.
Mechaniczny anioł był świetny, a ta część w ogóle nie odstaje od poprzedniej, może jest nawet odrobinę lepsza. Zakończenie sprawiło, że musiałam przeczytać następny tom i to natychmiast.
Jeżeli chodzi o okładkę to bardziej podobała mi się ta z wydania z 2013r. Jest ciekawsza i po prostu ładniejsza. Polecam przeczytać wszystkim fanom twórczości pani Clare oraz tym, którzy nawet nie znają tej autorki a lubią powieści fantasy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz